Zgodnie z wprowadzoną Polityką Zarządzania Ochroną Środowiska, jednym z aspektów środowiskowych zidentyfikowanych przez nas jako znaczące, jest ochrona atmosfery i klimatu.
Jak ważny jest to temat możemy się dowiedzieć z codziennych przekazów medialnych dotyczących zmian klimatycznych oraz szkód wywołanych nagłymi zjawiskami przyrodniczymi. Sami również często doświadczamy tych zmian.

Nasz klimat się zmienia. Wiele gazów powodujących zmianę klimatu jest jednocześnie substancjami zanieczyszczającymi powietrze, wywierającymi wpływ na nasze zdrowie oraz na środowisko.

Jednocześnie wiele ludzi jest przekonanych, że zmiany klimatu są zbyt olbrzymie i przerażające, aby nasze, pojedynczej osoby, działania mogły cokolwiek zmienić. To przekonanie sprawia, że jesteśmy mniej skłonni do podejmowania indywidualnych działań przyjaznych dla środowiska.

Tymczasem wystarczy, że każdy z nas skręci termostat, wybierze tramwaj zamiast samochodu lub rower zamiast tramwaju.

Jest uświadomimy sobie, że:

• jazda samochodem przez 30 kilometrów to emisja 5 kilogramów CO2 – (ilość, którą sporych rozmiarów drzewo będzie pochłaniać przez rok),
• w ciągu godziny jeden samochód zamienia w spaliny tyle tlenu, ile zużywa do oddychania w tym samym czasie 800 osób,
• w Unii Europejskiej marnuje się rocznie 88 mln ton (w Polsce 246 kg/rok/osobę) jedzenia, do którego przy wyprodukowaniu dostarczeniu i utylizacji resztek wyemitowano 170mln ton CO2,

łatwiej będzie nam podejmować indywidualne działania na rzecz ochrony klimatu.

Naukowcy prognozują wzrost średniej temperatury do roku 2100 o 20ºC, a to spowoduje, że poziom wody w ocenach i morzach wzrośnie o 50 cm. Oznacza to, że swoje mieszkania tylko w samym USA będzie musiało zmienić 13 milionów osób. Wzrost średniej temperatury, oprócz podwyższonego poziomu morza oznacza też spore zmiany w dostępności do wody pitnej.
Tymczasem wystarczy abyśmy już dziś przekręcali termostat, racjonalnie robili zakupy i „nie podgrzewali atmosfery”.